• żadna polityka zagraniczna nie interesuje, co najwyżej występuje jako pretekst do wewnętrznych rozgrywek, więc wszelkie porady, dobre czy złe, są bez sensu, bo nikogo nie obchodzą. Niech sobie PiS robi, co chce, nie należy się tym w ogóle przejmować. Chcą być pożytecznymi idiotami Orbana? Ich wybór. Można najwyżej zwrócić uwagę i wzruszyć ramionami. PiS nie jest problemem. żadna polityka zagraniczna nie interesuje, co najwyżej występuje jako pretekst do wewnętrznych rozgrywek, więc wszelkie porady, dobre czy złe, są bez sensu, bo nikogo nie obchodzą. Niech sobie PiS robi, co chce, nie należy się tym w ogóle przejmować. Chcą być pożytecznymi idiotami Orbana? Ich wybór. Można najwyżej zwrócić uwagę i wzruszyć ramionami. PiS nie jest problemem. Problemem jest jedynie usunięcie PiSu. I nad tym się możemy zastanawiać. Z PiSem jak z trollem się nie dyskutuje.To co prezentujesz to jest zaburzone, czarno-białe myślenie. Demokrację, tak jak wszystko inne, buduje się cegła po cegle, krok po kroku. To co mieliśmy przez ostatnie 20 lat to było stawianie kroków głównie w dobrą stronę. Nie chcesz stawiać, nie stawiaj, nie chcesz ruszać palcem, nie ruszaj. Ale teleportu do krainy szczęścia i demokracji nie będzie.


    votre commentaire
  • Ale tu , w kraju inflacja zwł . na żarciu daje się najbiedniejszym już we znaki . Żarcie mocno zdrożało – ergo najbiedniejsi ( większość ) ponoszą koszty 500+ i inn. szaleństw PiS . Ci zaś , zachowują się jak dzieci , które znalazły portfel ojca i hulaj dusza .

    Czytaj – biedna babcia , czy samotna matka finansuje dzieci Radziwiłła ( napłodził ich sporo ) .

    Nie wiem , czy wiesz , że szastają kasą na prawo i lewo .

    Podobny obraz

    Kanał elbląski przeszedł . Jest szalony plan kanału Wisła – Odra , uchwalany nie przez tych co trzeba , a teraz za ca 50 mld , będziemy budować nowe wielkie lotnisko w centrum ! Kumasz ? Jezykiem nienawisci mowia niemalze wszyscy. Rusofobia opanowala juz 99% polskich mozgow. Jest w stanie epidemi i bialej goraczki. Polskie media w obcych lapach glownie niemieckich, system edukacji, partyjna trzoda i kk nieustannie szczuja polakow na Rosje, na rosjan i wszystko co zwiazane z Rosja. Nawet ynteligenty daly sie zaszczuc jak wsciekle psy. Gdzie tsam, sa jeszcze gorsi bo przeciez ynteligentne. Rusofobia stala sie juz fundamentem i filarem polskiej gospodarki i polskiego sposobu zycia. Polak musi nienawidziec ruska zeby zyc taka jest prawda. Niestety antysemityzmu nie da sie dalej uprawiac. Najjasniejszy pan z Bialego Domu na to nie pozwala. Na szczescie mozna szczekac na ruska, klimatyzacja Warszawa co jest forma zbawienia i zadowolenia z zycia.

    A jest to (rusofobia) jednym z filarow niemieckiej strategi rozbiorowej. Obrzydzic Rosje przeciwko Polsce, jedyne mocarostwo ktore wspieralo przylaczenie do Polski ziem zachodnich. Czego konsekwencja bedzie redukcja Polski do Ksiestwa Warszawskiego.

    Niemcy juz zawarly z Rosja strategiczne partnerstwo w 2010. Zamiast sluzyc rozwaga i madroscia polski ynteligent bezmyslnie dolewa paliwa do ognia. Nawet ignoracja rusofobi jest aktem szkodliwym. Wiadomo, polski ynteligent im starszy tym mniej rozwazny, im bardziej wyksztalcony tym glupszy. A powinno byc odwrotnie. Ynteligenty winni nieustannie analizowac i przestrzegac partyjna trzode nad konsekwencjami nie kontrolowanej rusofobi. A tu nic. Taki Wolenski np, nawet nie wspomnial o rusofobii. Czyzby nie kwalifikowal rusofobi z nienawiscia (tzw hejtem).

    Normalnie, w normalnym swiecie zdarzaja sie nagonki ale zawsze na slabszego. Antysemityzm byl popularny bo zydzi byli slabi. Ale Rosja jest super potega zdolna do zmiecienia Polski w kilka minut. I nie wazne jak Nato zareaguje czy nie zaeraguje bo polakow ani Polski juz nie bedzie. Dlaczego polski ynteligent nie jest zdolny do rozwazenia takiego scenariusza. Ponadto taki scenariusz jest czescia rosyjskiej strategi wojennej co jest powszechnie wiadome. (polecam eksperta Jacek Bartosik) Na wasali nie beda tracic ani czasu ani ludzi, ani sprzetu. Kilka rakiet zalatwi sprawe.

    Jestem wiecej niz zdumiony ze nikt z tej gigantycznej armi polskich ynteligentow nie potrafi ostrzec przed tym najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Tj zaglada totalna.

    W miedzyczasie zachod juz wydoil Polske ze wszystkiego co mialo jakakolwiek wartosc. Nawet polski budzet jest zatwierdzany przez Bruksele tzn Niemcy a Antek rozwala pozostalosci polskiej armi. Co jeszcze gorsze partyjna trzoda zawlaszczjac panstwo sygnalizuje ze zwykly obywatel nie ma interesu by walczyc o taka Polske. Nadchodza trudne czasy.

    Jak UE zmieni plan funduszy spójnościowych , na co się zanosi , to może być delikatnie mówiąc …owo ! 


    votre commentaire
  • Wszystkie te tzw. argumenty sa stworzone na goraco by uzasadnic dlaczego jeden kandydat wymaga konsensusu a drugi czyli Tusk go nie wymaga…

    Pies jest pogrzebany w tym, ze w PE zasiada prawie 100 poslow niemieckich ale juz greckich kolo 20-tu…tak sa reprezentowane „rowne majaca rownouprawny sobie glos” panstwa…co podobno jest fundamentalna zasada Unii.

    1. Znaleźć kandydata. Kandydatem możliwym do zaakceptowania mógł być były premier lub prezydent (taka jest niepisana zasada; przewodniczącym RE może być osoba, która wcześniej w Radzie zasiadała) z jakiegoś mniejszego kraju: nadbałtyckiego, Portugalii, Malty, Cypru… Najlepiej socjaldemokratę – w myśl zasady rotacji partii w organach Unii.

    2. Przeprowadzić z takim kandydatem bardzo poufne rozmowy, z solenną obietnicą (tu trzeba wiarygodności w solenne obietnice ze strony Polski) zachowania kandydatury w sekrecie tak długo, aż kandydat nie wyrazi zgody na ujawnienie.

    3. Zbudować poparcie dla tej kandydatury w instytucjach europejskich, w szczególności w Komisji i Parlamencie. Najlepiej poczynając od socjaldemokratów, którzy może byliby i chętni do takiej zmiany. Dyskretnie sondować skalę poparcia wśród przywódców największych krajów Unii. Powracać do tematu zmiany przy okazji wszelkich ważniejszych wydarzeń dyplomatycznych.

    Podobny obraz

    4. Delikatnie dawać do zrozumienia przywódcom państw, że wprawdzie z różnych powodów polski rząd nie chce poprzeć Tuska, ale jest już inny, pod wieloma względami (tu: wymienić te względy) lepszy kandydat.

    5. Doprowadzić do obecności przedstawicieli Polski w ważnych, decyzyjnych spotkaniach: w obrębie Trójkąta Weimarskiego czy na takich spotkaniach, jak niedawno w Wersalu.  klimatyzacja Ursynów Tam uzyskać ostateczną akceptację dla nowego kandydata.

    6. Poinformować dyskretnie Tuska, że większość przywódców państw unijnych, w tym Polska, nie poprze go na przedłużenie kadencji. Skłonić go do wycofania się z kandydowania z powodu braku realnych szans.

    W ten sposób, po pół roku ciężkiej, mozolnej dyplomatycznej pracy można było by uzyskać zamierzony efekt.

    Dla uzyskania tego efektu trzeba by mieć:

    a) rozeznanie w funkcjonowaniu Unii Europejskiej i jej organów;

    b) sprawną dyplomację, zarówno w centrali na Szucha jak i w przedstawicielstwach dyplomatycznych, zamiast Wernerów, Wolfgangów czy innych Walenrodów;

    c) … albo chociażby blade pojęcie o profesjonalnej dyplomacji.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires