• Podatki powinni płacić tylko najbogatsi, jako że tylko ich jest stać na płacenie podatków. Poza tym, to nikt nie musi w Polsce prowadzić firmy, poza proletariuszami zmuszonymi wysokim bezrobociem do zakładania fikcyjnych mikro-firm. Każdy, którego stać jest na kupno nowego mercedesa powinien zaś zapłacić domiar, jako że na 99.99% oszukuje on na podatkach i zaniża płace swoim pracownikom. Bogactwo państwa i jego obywateli NIE bierze się przecież z oszustw podatkowych i z zaniżania płac, a z uczciwego płacenia podatków i płacenia uczciwych płac.Martwmy się więc o Polskę, jako że w realnych termiach to nasza gospodarka kurczy się, szczególnie po odjęciu od PKB transferów kapitału z Polski za granicę. Faktem jest bowiem że od roku 1990 dalej się znów zadłużamy, a więc Polska ma dziś dług zagraniczny w wysokości ponad 332 miliardów dolarów USA (USD), to jest prawie 9 tysięcy złotych per capita czyli mniej więcej więcej tyle, ile wynosi dziś w Polsce płaca roczna netto dla milionów Polaków i że ten dług to jest ponad dwie trzecie (dokładnie 71%) naszego rocznego PKB, który w cenach bieżących wynosi obecnie około 467 mld USD i że z kolei dług publiczny Polski to jest dziś już ponad 256 miliardów dolarów a więc wynosi on już ponad połowę naszego rocznego PKB, gdy tymczasem za Gierka całe nasze zagraniczne zadłużenie wynosiło w roku 1980 zaledwie 17% ówczesnego PKB (59 mld USD), a w roku 1990 owo zadłużenie wynosiło tylko 24 mld USD czyli wciąż tylko 36% naszego ówczesnego PKB, który wynosił wówczas 66 mld USD – patrz na przykład tu:

    Przypominam, że dług Gierka, o którym się wciąż tyle mówi i pisze, to było zaledwie około 30 miliardów obecnych dolarów USA, a więc nasze zadłużenie wzrosło od roku 1980 w realnych terminach, czyli w porównywalnych dolarach, około 8-krotnie. A za ten wzrost zadłużenia Polski, szczególnie z 63 mld USD w roku 2001 do aż 227 mld USD w roku 2008, czyli o aż 164 mld USD, to odpowiedzialny jest przede wszystkim Leszek Balcerowicz, guru Petru, czyli szefa Nowoczesnej. To przecież nie kto inny, jak Balcerowicz na rozkaz swoich mocodawców z Zachodu ustawił polską gospodarkę już w roku 1990 na nieustanne zadłużanie się, a czego dowodem jest 27 deficytów budżetu w ciągu 27 lat i wciąż rosnący dług zagraniczny RP. Tak więc w latach 1989-1991 dług zagraniczny klimatyzacje Polski wzrósł zaś z 24 mld USD to 47 mld USD czyli prawie dwukrotnie, a w latach 1997-2007 z 49 mld USD do prawie 230 mld USD, to jest o o 22 mld w latach 1997-2000 i o aż 156 mld w latach 2001-2007. Oznacza to, że zadłużenie zagraniczne Polski za rządów Balcerowicza wzrosło łącznie o prawie 200 miliardów dolarów USA, a i tak jesteśmy pod względem PKB per capita mniej więcej na poziomie Białorusi, a mamy przy tym o wiele wyższe bezrobocie i wiele wyższe zadłużenie niż Białoruś. A może jednak idzie nowe? Minister Gowin mówi: koniec z masowością kształcenia. „Ktoś z ledwo co zdaną maturą nie powinien być studentem najlepszych polskich uczelni” – jak najbardziej, także to, że „uczelnie nie mogą przyjmować kogo popadnie, kierując się zasadą, że za studentem idą pieniądze”.

    I zgoda, że to doprowadzi do zamknięcia mniejszych i gorszych uczelni, a większe podporządkuje potrzebom gospodarki. Do tego dobrze, że mniej zdolni studenci, którzy na najlepsze uczelnie się nie dostaną, (a mniejszych już nie będzie) pójdą na uczelnie prywatne albo w ogóle na studia się nie wybiorą, bo ich nie będzie stać. Nie każdy bowiem nadaje się na studia wyższe.

    Popieram też to, że największe pieniądze uczelnia dostanie, kiedy na jednego wykładowcę będzie przypadać od 11 do 13 studentów. Do tego dobrze będzie, że więcej pieniędzy przypadnie uczelniom z lepszą kadrą akademicką oraz tym, które są dla wykładowcy podstawowym miejscem pracy.Tak więc skórka nie był warta wyprawki – Balcerowicz zadłużył Polskę na prawie 200 mld dolarów USA (10 razy tyle co Gierek) a mimo to mamy w Polsce, po ćwierćwieczu reform jego i jego uczniów, podobny poziom rozwoju co Białoruś, która uniknęła problemów jakie my mieliśmy i dalej mamy w związku z reformami Balcerowicza.


    votre commentaire
  • nie wymyślono jeszcze, żeby jakikolwiek panel był jednocześnie pokryciem dachu zamiast dachówki, blachodachówki itd..

    Szybą, wypełnieniem balustrady TAK ale nie dachem.

    1. Jak ktoś sobie wymyślił 200 m2 dachu za 35 KPLN, czyli 175 za metr, to rzeczywiście, nawet panele PV są niewiele droższe.

    2. Sam panel nigdy nie będzie nośny, zawsze będzie potrzebował podłoża. Czy to będzie deskowanie z papą, czy blachodachówka to jeden pies.

    Znalezione obrazy dla zapytania dom pasywny

    3. Ustawa jest prawie złożona, moim zdaniem wejdzie, bo jakby nie weszła, to będzie źle,

    4. Samo ROI względem stawek ustawowych jest bezdyskusyjnie rewelacyjne i warte zachodu; jeśli podchodzisz do sprawy w stylu: zamiast kupić Mesia klasy S (vide pkt. 1) kupię sobie obligacje i nie będę odczuwał braku tego Mesia, no to już w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać.

    5. O inwerterze wspomniałem, żeby ktoś  pogotowie wodociągowe Warszawa nie pomyślał, że wystarczy sobie panele położyć i zaczną produkować gotówkę; takie proste to nie jest, ale i tak bezdyskusyjnie warto.

    6. Sam panel można przymocować do dachu na tysiąc sposobów - o tym zdecyduje ktoś, kto weźmie za to odpowiedzialność.

    Musi być jakiekolwiek podłoże na tyle nośne aby panel mógł byc do niej zamontowany.

     

    Pomysł z przeznaczeniem połowy połaci dachu na panele SUPER ale nie w Polskich realiach prawnych - nie sądzę, żeby zaserwowano obywatelom na tyle sprzyjającą inwestycjom ustawę jaką mają/mieli Niemcy czy nawet Słowacy, Czesi.

    Uważam, że spokojnie buduj w miarę rozsądny cenowo dach a dopiero jak odpowiednia Ustawa wejdzie w życie inwestuj. Urzędnicy i politycy w tym kraju nie sprzyjają obywatelskim inicjatywom 


    votre commentaire
  • Dach ma kąt 40 stopni. Jest możliwość delikatnego jego regulowania, np. na 38 (mowa tutaj o regulacji na etapie budowy), ale raczej pozostawiłbym kąt 40 stopni, aby śnieg nie zalegał na panelach. 

    Co do realizacji szczelności to kwestia zastanowienia separatory  się, ale jest kilka prostych rozwiązań dekarskich. W projekcie dachu domu pasywnego Lipinskich podłożem pod dachówkę są kształtki styropianowe thermodomu - TH7 a pod nimi folia lub papa i pełne deskowanie w postaci płyt OSB.Śnieg, ok. liczę się z tym. Kilka dni produkcji energii odpadnie. Ale 40 to dość duży kąt. Liczę, że dużo tego śniegu nie będzie zalegać.

    Znalezione obrazy dla zapytania dom pasywny

    Nie wiem ile to kosztuje, ale co do zasady masz na tych na panelach zarabiać tak z dychę rocznie, więc szczypanie się na dodatkowy tysiąc czy dwa może się nie opłacić. Ale jak chcesz po swojemu, to też jak najbardziej możesz, ale to chyba dekarza się pytaj a nie ludz

    Co do wykorzystania ścian, to nie wchodzą w grę, bo cała południowa ściana będzie przeszklona, a w domu pasywnym ciężko zamontować panele - styro 30cm no i zachowanie szczelności izloacji. 

    Chciałem poruszyć ten temat w wątku o energooszczędności przede wszystkim dlatego, że pomysł ten wydaje się być jedną z lepszych inwestycji jakie można poczynić przy budowie nowego domu. Do tej pory taka inwestycja mogła być mało rentowna (nie możność odprzedawania energii do dostawcy a kumulowanie jej w takich ilościach byłoby bardzo kosztowne). Sądzę, że stopa zwrotu jest nawet większa niż dla różnic w budowie domu energooszczędnego w porównaniu do standardowego. Od razu powiem, że panele w takiej ilości nie były w ogóle moim zamiarem, ale po prostu poskładałem kilka faktów do kupy i to się nieźle kalkuluje.

    Pytałem google o tego typu realizacje w Polsce i niestety, nic nie znalazłem stąd moje pytanie separator. Może ktoś miał do czynienia z takimi realizacjami i pochwali się spostrzeżeniami, separator cena wnioskami lub uwagami do moich wstępnych wyliczeń. 

    Automatyka regulacji kąta nie wchodzi w grę. Za duża inwestycja dla kilku procent , kilkunastu procent większego zysku. Poza tym na tym dachu nie możliwe do realizacji, no chyba, że zastosowałbym dodatkowo blachodachówkę. Ale to znów dodatkowe koszty ...

    W tym przypadku nie liczę kosztu inwertera, bo chodzi mi o wymianę dachówki na panele.


    votre commentaire
  • dom

    Planuję budowę domu pasywnego na bazie projektu  wersja 2. W związku z tym, że lokalizacja i usytuowanie planowanego domu jest bardzo dogodna zastanawiam się nad tym, czy by nie zamienić dachówki na południowym spadzie dachu na panele fotowoltaiczne.

    Liczę też na oszczędności w postaci montażu tych paneli, które wykonam osobiście.

    Taka ilość paneli, 55 szt. każdy o mocy ok. 235W będzie zdolne do wytworzenia "w piku" mocy 13kW (przynajmniej teoretycznie). Oczywiście i tak to jest dużo za dużo jak na potrzeby własne, ale nadmiar energii chciałbym odsprzedawać energetyce (liczę, że do 2014 ustawa umożliwiająca odsprzedawania energii dostawcy wejdzie w końcu w życie).

    Co Wy na to? Czy moje, dość łopatologiczne rozumowanie ma rażące błędy ? Czy czegoś nie uwzględniłem ?

    Załóżmy dach ma 200 m2, więc połowa dachu od strony południowej to 100 m2. Na dachu chciałem położyć dachówkę cementową Brass Tegalit. Cena dachu wyłożonego tą dachówką wyjdzie ok. 35 tys. zł. Liczmy, że ok. 15 tys. wyjdzie sama powierzchnia płaska południowego spadu dachu, którą wymieniłbym na panele FV. Panel ma wymiar ok. 100x1650 - w zaokrągleniu 1,65m2, czyli na powierchni 100m2, odejmując 5m2 na solary do CWU i 1,65 m2 na okno wychodzi ok. 55 sztuk paneli FV.

    Znalezione obrazy dla zapytania dom pasywny

    Zakładam zakup paneli FV w cenie 400zł/szt., ponieważ realizację planuję na początek roku 2014, co daje łączną kwotę 22 tys. Różnica to tylko 7tys. zł ! Oczywiście wygląd tego dachu nie będzie zachwycający, ale w takim przypadku mogę "przymknąć na to oko"Nie wiem czy ktoś produkuje panele klimatyza, które mogą utworzyć szczelny dach, ale na pewno dolicz inwerter, który swoje kosztuje, poza tym podaj kąt dachu względem poziomu - zobaczymy w jaki stopniu jest optymalny, powinieneś przewidzieć możliwość klimatyzatory  ich choćby przepłukania, dowiedzieć się do jakich temperatur się nagrzewają, no i kwestia wymiany, gdyby takowy zaniemógł. Ja bym chyba dołożył kilka tysi na najtańszą blachodachówkę, bo i tak nie było by jej widać.


    votre commentaire
  • 60% z ledwością, wszystko szło na strzały, jedynie czego się nauczyłem to ramię robota ze stali specjalnej się robi, diodę Zenera i różnicowoprądowe to urządzenie praktycznie. 

    Teraz praktyczny 28 na 9 rano. Do mojej szkoły już przyszedł wykaz elementów które będą na egzaminie praktycznym (nie wszystkich części będzie trzeba użyć (chyba)) . Jeśli ktoś jeszcze nie widział to podaje Emotikon smile 

    Siłownik 2stronnego działania 

    Siłownik 1stronnego działania 

    Zawór rozdzielający 5/2 (sterowany elektrycznie, bistabilny z 2 cewkami) 

    Zawór rozdzielający 5/2 (sterowany pneumatycznie, bistabilny) 

    Przekaźnik czasowy z funkcją opóźnionego załączania) 

    Przekaźnik min. 3 pary zestyków 

    Przekaźnik min. 2 pary zestyków 

    Przekaźnik 2 pary zestyków z cewką na 230V 

    Elektryczny łącznik krańcowy z parą styków NO/NC ( czyli rolka) 

    Przycisk sterowniczy NC bez samoczynnego powrotu 

    Przycisk sterowniczy ze stykiem NO z samoczynnym powrotem

    Czekam na Waszą pomoc, czego mam się spodziewać!Czyżby nie było dławiąco zwrotnych w układzie ? Zrobiłem ten układ z rysunku w fluid sim'ie i ma jakiś sens i działa więc sądze że jakiś zbytnich błędów nie ma.Ciekawe co w tym roku będą mieli w rubryczkach nasi kochani egzaminatorzy i do czego będą się czepiać słyszałem że jakiś czas temu były punkty np za postawę przy stanowisku. Napiszę jak z tymi zaworami dławiąco-zwrotnymi w razie gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości. Jak wiadomo ich działanie polega na dławieniu przepływu powietrza na wlocie i swobodnym przepływie w drugą stronę. Aby było to możliwe powietrze musi być blokowane przez tą "kulkę" widoczną w symbolu - wtedy przepływa przez dławik. Zatem jedynka jest zawsze z tej strony, gdzie jest kulka. Nie warto się sugerować tymi strzałkami w symbolu, bo nieraz są w różne strony i trudno się w tym połapać. Na obrazku dodałem też najpopularniejszy zawór. Tu trzeba po prostu zapamiętać, że 1 to długa i cienka rurka, a 2 to gruba i krótka. Układ elektryczny co jest wyzej był taki sam. Jezeli chodzi o uklad pneumatyczny no to: 

    -stacje przygotowania powietrza 

    -zawór rozdzielający 5/2 (sterowany elektrycznie, bistabilny z 2 cewkami) 

    -siłownik 2stronnego działania 

    -elektryczny łącznik krańcowy z parą styków NO/NC jak mierzysz pomiędzy wyjściem przycisku "S1", a wejściem cewki przekaźnika "K1" - wtedy jest ciągłość i miernik wskazuje ok. 1 Ohma. Natomiast jakbyś mierzył tak jak pisałeś, jeżeli dobrze rozumiem; od wejścia przycisku "S1" do wejścia cewki przekaźnika "K1", wtedy przycisk jest rozwarty i miernik wskazuje nieskończoność. (Gdybyś wcisnął przycisk "START" i wtedy zmierzył to powinno być OK.)

    W 1 zadaniu byly pomiary. Wszystkie pomiary na 200 ohmach bo cewek nie bylo trzeba mierzyć. W drugim trzeba było napisac czy S3 bedzie zwart przy wsunietym tłoku i czy S4 bedzie pokój zagadek Warszawa zwarty przy wysunietym tłoku. W trzecim zadaniu pare pytań tak/nie z ukladu. 2 pytania o czasówce (czy tlok sie wysunie od razu czy dopiero po jakimś czasie). Też było czy K1 działa cyklicznie, czy S1 wysuwa tłok, czy styk pomocniczy zalacza/wylacza cewke Y1/Y2.Mnie intryguje czy np jak się wykonuje pomiar między przyciskiem "START" a cewką przekaźnika "K1" to mierzymy między to linią tzw od wyjściowego styku przycisku start do wejścia na cewkę przekaźnika (2 najbliższe punkty) ? No bo jak patrzy się na układ to w przybliżeniu 1 Ohm. Ale gdy będziemy mierzyć między wejściem przyciska to wskaże nieskończoność. Wyjaśni to ktoś.


    votre commentaire